// Nie wiem czy ten wątek pasuje do działu, w razie czego proszę przenieść do odpowiedniego. ;) //
W środę, jadąc rowerem pod Kaponierą w Poznaniu, natknąłem się na ciekawy plakat Wyższej Szkoły Handlu i Usług. Rzuciło mi się w oczy hasło: Jeździectwo i hipoterapia. No to Naliś TAKIE OCZY i czytam o co chodzi. I tak, że wystarczy zdana matura oraz w jakimkolwiek stopniu zainteresowanie jeździectwem. Cóż, myślę, że oba te warunki spełniam dlatego za rok spróbuję się zrekrutować na te studia. Zajęcia podobno opierają się na praktyce - zajęcia w stajni oraz jazda konna :la:! Coś dla mnie! Z tym, że raczej jeździectwo niż hipoterapia. :D
P.S. Swoją drogą, fajnie, że powstają takie kierunki. Widać, że jest zapotrzebowanie i coś ruszyło się w kwestii jeździectwa w Polsce.
P.S2. Czy w Waszych miasta również są takie kierunki? Jak one wyglądają? A jak to jest w Szwecji (pytanie do Skewee)? :D
|