Moderator
No właśnie. Czy są tacy ludzie? Co najbardziej może przeszkadzać w jeździe konnej?
Kuzynka kiedyś wmawiała mi, że nie mogę jeździć bo mam dużą nadwagę. Próbowałam doczytać cokolwiek na ten temat. Dowiedziałam się, że to zależne jest od konia i że ogólnie koń daje radę pracować przy obciążeniu nawet ok. 100kg. Poczułam ulgę, bo to znaczy, że nie trzeba ważyć tyle, co nic żeby jeździć. Ale ostatnio znów znalazła się życzliwa osoba, która twierdzi, że póki nie schudnę nie mam co liczyć na jeździectwo. Co Wy na to?
Ostatnio edytowany przez Madame Carotte (2013-08-12 17:11:42)
Offline
Cóż nie mogę powiedzieć za dużo na ten temat.
Wiem tylko że poprzednia właścicielka mojego konia też była otyła i sprzedała go bo marnie sobie z nią dawał radę. Konie z natury są silne więc potrafią unieść nawet całkiem puszystych osobników.
Jeśli możesz zobaczyć swoje stopy kiedy spojrzysz w dół nie musisz się za dużo przejmować ;3
Koń sobie da radę.
Offline
Moderator
Stopy widzę, tak od kostek do palców(czyli chyba standard, bo pięty z tej perspektywy są zwykle zasłonięte). Ogólnie wiem, że mam 15-20 kg do zrzucenia. Z każdym dniem jest tego coraz mniej, bo i tak stawiam na redukcję wagi.
Offline
Ja też muszę jakieś 20 kg schudnąć, a jest okej, nie mam większych problemów. Nie przejmuj się takimi ludziowymi - niektórzy tak już mają, albo dlatego, że chcą zniechęcić, albo mają małe mózgownice ;)
Baptised in the water,
You're draining the well,
You built up your heaven
On the back of hell
Offline
Moderator
Teraz czuję się uspokojona, moje Drogie <3
Zastanawiam się czy wiek gra jakąś dużą różnicę w jeździe konnej.
Offline
Wiek? Nie! Raczej nie.
Widziałam wiele razy staruszków galopujących żwawo na koniach.
A jeśli chodzi ci o dzieci to przecież można jeździć od...hmmm...5 lat?
Offline
Moderator
U dzieci chyba dużą rolę odgrywa też długość nóg, co nie? bo co to za jazda jak nogi nie sięgają strzemion.
Offline